piątek, 17 października 2014

TEST #18 - ELEKTRYCZNY MŁYNEK DO KAWY Z BIEDRONKI

NAZWA: Elektryczny młynek do kawy

CENA: 49,99,-

OPINIA:

     Pierwszy raz testuję coś z serii "artykułów przemysłowych" z sieci sklepów biedronka. Postanowiłem zakupić młynek do kawy (który notabene jest dostępny do 22.10), bo, jak wiadomo najlepsza kawa to kawa świeżo zmielona.


     Pierwsze wrażenie nie było negatywne, ale pozytywnym też bym go nie nazwał. Młynek prezentował się całkiem nieźle, wszystko świeciło, jak trzeba, ale moją uwagę zwróciło słabe wykonanie pokrywki, a zarazem przycisku, który trzeba wcisnąć, by cokolwiek się zadziało. Postanowiłem przetestować, czego nie ułatwiał mi niesłychanie krótki kabel. Najpierw ustawiłem na mielenie grubością "fine", co znaczy m.in. "znakomita" i faktycznie była całkiem niezła, mieliła bardzo drobno. Zmieniłem ustawienia na mniejszą ilość filiżanek oraz na mielenie med (=medium =średnia) i faktycznie mieliło średnio, lecz wielkiej różnicy nie było. Problem pojawił się przy grubości coarse (gruboziarnistej), bo kawa była zbyt gruboziarnista, lecz "do przeżycia". Generalnie pod tym względem młynek poradził sobie nieźle. Dużym minusem było to, że nieco kawy wypadło przez niedopasowany otwór pokrywy, a drugie nieco w zagłębieniach, przez co trudno ją było wydobyć. Uwaga techniczna: czym więcej kawy naraz mielicie (oczywiście na młynku oznaczone jest maximum, którego nie należy przekraczać), tym lepiej.

     Generalnie młynek za tę cenę radzi sobie całkiem całkiem, ale wolałbym dołożyć n.p. 15zł, by te niedociągnięcia zostały poprawione.

<edit> Zepsuł się po 2,5 miesiącach i ok. 10 zmieleniach kawy :(

OCENA: 4/5 

GALERIA:

Młynek elektryczny z biedronki




Widok na pokrywkę ;)




Opcje młynka