NAZWA: Cola Original o smaku kawy
ILOŚĆ: 2L
CENA: 1,00,- (0,50,-/L)
OPINIA:
Różne "innowacje" już w Biedronce widziałem, nawet w kwestii coli: cola z guawy (TEST TUTAJ), czy miętową (TEST TUTAJ) i z każdą kolejną colą granica dziwactwa przesuwa się coraz dalej, i dalej. Wiecie też, że każda cola original w innym, niż tradycyjny smaku jest przeze mnie testowana (mam jeszcze w zanadrzu test limonkowej, ale to jeszcze nie teraz), więc nie mogłem się powstrzymać przed zakupem. Jak wypadła ta cola i czy w ogóle warto po nią sięgać? I jakim cudem kupiłem ją tak tanio?
Zapach nowego cuda firmy Hoop Polska jest dość niestandardowy, najbardziej przypomina mi colę, do której ktoś omyłkowo wrzucił kopiko ;). Nie miałem zielonego pojęcia, czego mam się spodziewać po smaku napoju, ale tu sytuacja wygląda podobnie, co przy zapachu: Cola z delikatną, ledwie wyczuwalną nutką kawy, ale właśnie takiej w stylu kawowych cukierków przytoczonych przed chwilą. Bardzo dziwna sprawa. Żeby ten typ coli stał się moim ulubionym to nie powiem, ale jeśli ktoś chce spróbować, bo lubi takie dziwactwa, lub z czystej ciekawości to czemu nie?
Nad składem nie ma, co się rozpisywać: to, co zwykle, tylko z dodatkiem aromatu. To, że cola jest niezdrowa wie każdy - od małego berbecia po starszyznę plemienną :). Ciekawsze jest...
Jak można było coś takiego wymyślić i czemu tak tanio to kupiłem? Co do ceny to w Biedronce była promocja: wyprzedaż niektórych artykułów spożywczych za złotówkę, trzy i siedem, czy jakoś tak, stąd ta okazja. Co do pomysłu to nie wiem, kto na to wpadł i czy myślał wtedy racjonalnie, ale chyba sugerował się tym, że i cola i kawa mają kofeinę, więc da radę to połączyć. Pomysł co najmniej absurdalny, ale w sumie w Biedronce i tak się sprzeda.
Słowem podsumowania: Jeśli lubisz rzeczy o smaku kawy lub po prostu uwielbiasz kosztować wszelkiej maści dziwactwa - spróbuj, a jeśli nie to raczej omijaj. Moje pytanie: jaki kolejny nietypowy smak wymyślą następnym razem???
OCENA: 2,5/5
GALERIA: