Dzisiaj tak w nieco zmienionej formie, bo chciałbym powiedzieć co nieco o miodzie z okazji akcji "Wiesz, co jesz" w Biedronce.
Dlaczego warto jeść miód? Ponieważ jest
naturalnym i uniwersalnym lekarstwem. Wzmacnia serce, koi nerwy, przyspiesza gojenie się ran, pomaga na wrzody żołądka, czy choćby przy problemach z wątrobą. Ponadto jest bardzo smaczny i dość kaloryczny (~320kcal/100g).
Każdy produkt ma swoje właściwości. Nasz słodki miód się krystalizuje. Dzieje się to do roku po zakupie, jeśli kupiliśmy prawdziwy miód. Nie każdy lubi skrystalizowany miód, prawda? Co więc należy zrobić? Wystarczy podgrzać taki miód do temperatury nie większej, niż 40st.C, wówczas wróci do stanu płynnego bez utraty swoich wartości, bo warto przypomnieć, że w miodzie, który się podgrzewa do wyższej, niż 40st.C temperatury stopniowo słabnie działanie większości enzymów.
Co, nieco o miodzie już sobie powiedzieliśmy, więc przechodzimy do najważniejszej kwestii: Jak odróżnić prawdziwy miód od miodu sztucznego. I tu pojawia się problem, ponieważ na polskim rynku duża część miodów to mieszanki dobrego, często polskiego miodu z tanim, sztucznym i pozbawionym jakiejkolwiek wartości zapychaczem w postaci miodu importowanego n.p. z Chin za 1$/kg. Jak już kupować miód to tylko i wyłącznie prawdziwy. Żeby rozpoznać fałszywy miód lub mieszankę miodów należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Po pierwsze nikt nam za 7zł nie sprzeda kilograma prawdziwego miodu, gdyż jest to po prostu nieopłacalne, więc wszystko, co podejrzanie tanie jest prawdopodobnie fałszywe. Druga rzecz: patrzmy na etykietki. Jeśli na etykietce małym druczkiem jest napisane, że ten "miód" to "mieszanka miodów z krajów Unii Europejskiej oraz spoza Unii Europejskiej" to możemy być prawie pewni, że dodano tam sztuczny zapychacz. Więc jak kupić dobry miód, by nie żałować? Najlepiej po prostu iść do pasieki i tam zakupić. Jeśli w okolicy nie ma pasieki to może pomoże sklep ze zdrową żywnością, lub coś w tym stylu. Jeśli już jednak kupiliście miód i chcecie sprawdzić jego autentyczność to jest na to kilka sposobów.
1. Prawdziwy miód powinien być słodki i delikatnie drapać w gardle.
2. W słoiku o pojemności 1l nie może być mniej, niż 1,4kg prawdziwego miodu
3. Sposób trzeci: Napełnij szklankę zimną wodą i wlej łyżeczkę miodu. Zamieszaj go. Jeśli jest prawdziwy, to powinien się nierównomiernie rozpuszczać, tak, jak na zdjęciu.
Słowo końcowe. Żeby nie było, że nie ma tu nic o biedronkowym produkcie to powiem tyle, ile wiem. W biedronce jest do kupienia miód kwiatowy w cenie 9,99,- za 400g i jest dostępny od dziś (7.04). Sprawdźcie, czy jest autentyczny i już nigdy nie kupujcie taniego, beznadziejnego miodu :). Poniżej zamieszczam jego zdjęcie.